Poczytaj
Zachowania agresywne u dzieci
Żadne dziecko nie zachowuje się agresywnie bez powodu – ważne jest znalezienie i usunięcie psychicznych przyczyn tego problemu, a nie tylko piętnowanie agresywnego zachowania.
Agresja stanowi najczęściej ,,wentyl” dla nagromadzonych agresji u ludzi niepewnych i nadwrażliwych, nie potrafiących radzić sobie z rozczarowaniami lub krytyką. Bywa też wyrazem protestu dla tych, którzy nie potrafią rezygnować, ustępować i zawsze muszą postawić na swoim.
Każdemu dziecku należy odpowiednio wcześnie pomóc i nauczyć je, jak ma radzić sobie z emocjami (za pośrednictwem odpowiedniego przykładu rodziców oraz przez pełne zrozumienie jego uczuć i emocji). Akceptacja, zainteresowanie się problemami jakie ma dziecko oraz wytyczenie sobie kierunków postępowania i konsekwentnej ich realizacji, powoduje że dziecko ma poczucie bezpieczeństwa i umacnia się psychicznie.
Brak wartościującej postawy sprzyja gotowości do reakcji agresywnych.
,,Środki pedagogiczne” (kary, łajanie, krytyka, perswazja) odnoszące się do zachowań agresywnych, bez uwzględnienia ich przyczyny, sprzyjają takim postawom zamiast im przeciwdziałać tak samo jak ustąpienie dziecku i umieszczenie go w centrum uwagi podtrzymuje zachowanie o charakterze agresywnym.
Analizując przyczyny takich zachowań dziecka należy przyjrzeć się bliżej własnemu postępowaniu. To rodzice są bowiem żywym przykładem dla dziecka i to w nich powinno ono znaleźć psychiczne wsparcie aby stać się pewniejszym siebie. Należałoby, więc pomóc własnemu dziecku wykształcić w sobie poczucie własnej wartości.
Spróbujcie sporządzić dla waszego dziecka ,,drzewko akceptacji” – codziennie rysujcie pień drzewa, na którym zaznaczcie dowód waszego uznania dla dziecka, odwołując się do konkretnej sytuacji, zwróćcie uwagę na przymioty i umiejętności, które znalazły potwierdzenie w danym zachowaniu i powiedzcie mu jakie znaczenie emocjonalne ma dla was owe zachowanie i jakie doznania w was wywołuje.
Drzewka umieśćcie w dobrze widocznym miejscu, co wieczór przeczytajcie dziecku z miłością notatkę – również wtedy, gdy jesteście na nie źli. A zwłaszcza wtedy! Uzasadniona akceptacja, pośrednia krytyka może podziałać stymulująco – pamiętajcie, dzień nie powinien kończyć się konfliktem między wami, dziecka nie należy posyłać do łóżka bez zawarcia z nim zgody.
Nikt nie poczuje się umotywowany do dobrowolnej zmiany swego zachowania w wyniku krytyki lub kary.
Jeżeli zabawa ta pomogła w wykształceniu u dziecka poczucia własnej wartości, a rodzice swoim życiem pokazują i podpowiadają jak należy rozwiązywać konflikty oraz traktują uczucia dziecka poważnie i ze zrozumieniem oznacza to, iż udało im się stworzyć podstawę umożliwiającą występowanie przeciwko agresywnemu postępowaniu dziecka.
Zastanówcie się co powinno uczynić w razie narastania negatywnych emocji, przeanalizujcie wpływ obciążających sytuacji i rozczarowań, odwołajcie się do wyeksponowanych w zabawie przymiotów i umiejętności dziecka.
Wybierzcie prostą metodę rozładowywania napięcia np.: wydychanie powietrza i jednoczesne liczenie, wykrzyczenie się, spacer i rozmowa a może wysiłek fizyczny.
Jeżeli dziecko zachowa się kiedyś powtórnie w sposób agresywny, należy przejść nad tym do porządku dziennego, ponieważ oddziaływanie zarówno pozytywne jak i negatywne uczyni z niego tylko centrum zainteresowania tym samym nada wagę agresji. Odwołać należy się raczej do odniesionych sukcesów szczególnie je akcentując i porozmawiać o emocjonalnym podłożu danego zachowania.
Nie należy oczekiwać, że nie spotkamy się już z zachowaniem agresywnym, każdy człowiek od czasu do czasu czuje w sobie narastającą agresję. Najważniejsze, aby dziecko zdobyło pewność siebie, nauczyło się radzić ze swoimi emocjami i nie musiało ich gwałtownie rozładowywać.
Zachęcajmy dzieci do zilustrowania tego co je nurtuje i ,,gryzie”. Rysowanie stanowi bowiem dla dziecka możliwość wyrażenia swoich doznań, przeżyć, skrywanych emocji bez użycia słów.
Porozmawiajmy na temat wykonanego rysunku, dzięki niemu możemy poznać nie wyjawione dotychczas myśli, uczucia i poglądy dziecka. Warto więc spróbować.
Zredagowała: Iwona Kudra.
Z jakimi problemami najczęściej borykają się rodzice ?
- Zbyt częste i długotrwałe oglądanie telewizji przez dzieci oraz korzystanie z komputera – w tym przypadku ustalić należy ilość i czas oglądania telewizji i to pod bacznym okiem rodziców oraz wybiórcze potraktowanie gier komputerowych i wyeliminowanie tych z przejawami przemocy i agresji.
- Moczenie nocne – poproś o pomoc lekarza pediatrę, wspólnie na pewno znajdziecie przyczynę.
- Niechęć w chodzeniu do przedszkola – rozmawiaj ze swoim dzieckiem o przedszkolu, pokazuj mu wszystkie pozytywne strony tego, że jest z rówieśnikami, zaangażuj się w życie przedszkola, bierz udział w uroczystościach i innych formach działań, niech Twoje dziecko zobaczy, że Tobie też jest dobrze w przedszkolu.
- Lęk przed rozstaniem z rodzicami – spróbuj znaleźć jego przyczynę, zabaw się z dzieckiem i zainicjuj taką sytuację, wciel się w rolę dziecka.
- Lęk przed lekarzem, szpitalem - przygotuj dziecko do nowej sytuacji inscenizując na przykład scenki z podziałem na role, uciekając się do szczegółowych opisów czy też wymyślania zabawnych historyjek.
- Niechęć do jedzenia – przygotowuj potrawy wspólnie z dzieckiem i to te które lubicie najbardziej, dekorujcie zastawę, na której spożywacie posiłek, jedzcie razem zachwalając przygotowane przez Was danie.
Zanim moje dziecko pójdzie do przedszkola.
Każdy rodzic chciałby aby jego dziecko, które właśnie ma zostać przedszkolakiem, miało same pozytywne wspomnienia. W dużej mierze zależy to od samych rodziców.
Zazwyczaj trzy-czterolatki są już gotowe, by spędzać część dnia poza domem. Jak poznać, że właściwy moment już nadszedł? Każdy rodzic może sprawdzić to sam.
- Dziecko dobrze znosi nieobecność rodziców. Zostaje czasem pod opieką innych członków rodziny lub opiekunki i nie robi dramatu z krótkiego rozstania.
- Na spacerze jest odważne, wybiega do przodu i chce poznawać świat. Chętnie bawi się z innymi dziećmi.
- Jest samodzielne. Potrafi zasygnalizować potrzeby fizjologiczne (to warunek stawiany przez wiele przedszkoli), zdjąć i założyć majtki, umyć ręce mydłem i wytrzeć je w ręcznik. Umie się ubrać i rozebrać, a przynajmniej podejmuje takie próby. Nie potrzebuje pomocy przy jedzeniu, posługuje się łyżką i widelcem.
- Mówi tak, że inni ludzie je rozumieją. Potrafi zadać pytanie i poprosić o coś. Potrafi sygnalizować swoje potrzeby. Jeżeli dziecko ma zaległości w którejkolwiek z tych czynności, to ostatni dzwonek na naukę. Rodzice powinni się starać dużo rozmawiać z dzieckiem i namawiać je, by jasno mówiło, o co mu chodzi.
- Jeśli nie umie jeszcze samo się myć, przede wszystkim trzeba pokazać mu, do czego służy mydło i jak się odkręca kran. Wyjaśnić, że kolor niebieski oznacza zimną wodę, a czerwony gorącą. A potem pokazać kolejność wykonywanych czynności .
- Ubieranie się - z tym zwykle jest najgorzej. Przede wszystkim nie pomagać, jeśli nie jest to konieczne. Pokazać właściwą kolejność (najpierw majtki, potem bluzka, spódniczka, itd). Dobrze by było przejrzeć garderobę dziecka czy nie za dużo jest sprzączek, guzików, sznurowadeł? Można ułatwić dziecku życie i zaopatrzyć je w luźne spodnie lub spódniczkę w gumkę, kurtkę na suwak, bluzkę zakładaną przez głowę (koniecznie z dużym dekoltem i szerokimi rękawami) i buty zapinane na rzepy.
- Zachęcać i wymagać samodzielności przy jedzeniu.
- W miarę możliwości dostosować pory śniadania i obiadu do pór posiłków w przedszkolu. Dobrze byłoby przyjrzeć się rozkładowi dnia dziecka i postarać się go dostosować do przedszkolnego.
- Dziecko nie śpi już w dzień? Niestety, w większości przedszkoli wciąż jest leżakowanie w grupach najmłodszych, dlatego też warto namówić dziecko na chwilę odpoczynku po obiedzie. Oczywiście nie musi spać , ale niech poleży sobie przez pół godziny, słuchając muzyki czy puszczonej z kasety bajki. Można też opowiedzieć bajkę albo przeczytać książeczkę (w przedszkolach panie często tak robią).
I najważniejsza rzecz ! Nie należy dziecka zasypywać gradem informacji o przedszkolu. Niech to będzie informacja mimochodem np. w czasie spaceru w pobliżu przedszkola: „O, twoje przedszkole, może wejdziemy do niego, itp.
Chodzi o to, by przedszkole stało się dla dziecka miejscem choć trochę znanym. Byłoby znakomicie, gdyby przyszły przedszkolak mógł poznać swoją panią. Jeśli uda się doprowadzić do spotkania, a pani zrobi na dziecku dobre wrażenie, pierwszy dzień z pewnością będzie dla wszystkich łatwiejszy. A pierwsze wrażenie najbardziej się liczy.
Znaczenie ruchu dla rozwoju dziecka w wieku przedszkolnym.
Rzadkością jest sytuacja, gdy rodzice muszą zachęcać dziecko do ruchu. Dla dzieci ruch to przede wszystkim wspaniała zabawa. Częściej zdarza się tak, że to właśnie rodzice muszą się zmobilizować do zabawy na świeżym powietrzu. A naprawdę warto!
Okres przedszkolny jest szczególnie znaczący dla kształtowania potrzeb ruchowych dziecka. Nabywa ono wówczas pewnych umiejętności, które w dalszych etapach życia jedynie doskonali. Właściwie dobrany i dozowany ruch ma wiele zalet, między innymi łagodzi przebieg procesów rozwojowych, zwiększa odporność fizjologiczną, koryguje wady postawy i kształtuje pozytywne nawyki ruchowe. Dlatego zapewnienie dziecku odpowiedniej ilości ruchu jest oznaką troski o jego prawidłowy rozwój fizyczny, a co za tym idzie jest działaniem na rzecz szeroko pojętego zdrowia dziecka – nie tylko zdrowia fizycznego, ale także psychicznego i społecznego.
Aktywność ruchowa ma korzystny wpływ na szereg właściwości nie tylko fizjologicznych, ale i odpornościowych, adaptacyjnych, a także na prawidłowy przebieg szeregu procesów metabolicznych. Wymienić możemy jej cztery główne funkcje:
- Stymulacyjną – pobudza ona cały organizm do wszechstronnego rozwoju. Wysiłek fizyczny mobilizuje układ krążeniowo–naczyniowy, który powoduje rozprowadzanie tlenu w organizmie oraz wzmocnienie serca, wpływa także na prawidłowy rozwój mięśni i kości, zwiększa wydolność tlenową, a co za tym idzie pojemność płuc, pobudza układ nerwowy, dzięki czemu szybciej się porusza, poznaje świat i kształtuje pamięć oraz uwagę.
- Adaptacyjną – rozwija zdolność zaadoptowania się, czyli przystosowania organizmu do zmieniających się warunków życia: klimatu, temperatury, wilgotności, ciśnienia, warunków społecznych i materialnych, pracy, nauki, trudności dnia codziennego.
- Kompensacyjną – równoważącą bilans bodźców korzystnych i niekorzystnych działających na młody organizm.
- Korekcyjną – terapie ruchem stosuje się u dzieci z wadami postawy, otyłością, astmą czy niektórymi zaburzeniami układu krążenia
Nie wszyscy rodzice zdają sobie sprawę z wielkiego zapotrzebowania dzieci na ruch i nie zdają sobie oni sprawy, że nadruchliwość dziecka wynikać może z siedzącego trybu życia czy braku okazji do „wyżycia się” ruchowego w ciągu dnia. Zachęcamy więc rodziców do organizowania wspólnych zabaw ruchowych z dziećmi, do planowania im częstych aktywności fizycznych, np. zabawy z piłką, jazda na rowerze czy hulajnodze, wyjście na basen. Szczególną troską należy otoczyć dzieci niechętnie ruszające się, stroniące od zabaw, ze znacznie obniżonym poziomem rozwoju cech motorycznych i w razie potrzeby wspólnie planować działania zmierzające do uzyskania poprawy w tym względzie. Ważne jest także, aby zachęcać dzieci do zabaw na świeżym powietrzu o każdej porze roku, co pozwoli zahartować ich organizm, zapewniając jedynie odpowiednie, przewiewne i niekrępujące ruchy ubrania oraz stosowne obuwie.
W kształtowaniu i promowaniu rozwoju sprawności ruchowej dziecka istotną rolę pełnią wzorce społeczne płynące ze środowiska rodzinnego, rówieśniczego oraz przedszkolnego. Środowisko, w którym funkcjonuje dziecko powinno stwarzać warunki do rozwijania jego sprawności fizycznej oraz motywować je do podejmowania różnorodnych aktywności ruchowych. Nie wolno w żadnym wypadku zmuszać dziecka do aktywności fizycznej, natomiast warto stwarzać okazje do aktywnego spędzania czasu wolnego chociażby poprzez wspólne zabawy ruchowe. Podczas zabaw należy dziecko motywować i zachęcać do jak najczęstszej aktywności fizycznej. Jeśli dziecko niechętnie uczestniczy w jednej formie ruchu należy poszukiwać i próbować innych, które być może przypadną dziecku do gustu. Pamiętajmy jednak, że dziecko bierze przykład z osób dla niego najważniejszych, oto kilka wskazówek dla rodziców:
- bądź dla dziecka przykładem -sam/sama podejmuj aktywność fizyczną;
- planuj i organizuj aktywność ruchową wspólnie z dzieckiem;
- stwórz dziecku warunki do podejmowania aktywności fizycznej;
- pozwól dziecku na samodzielny wybór rodzaju aktywności;
- rozmawiaj, dowiedz się dlaczego dziecko lubi bądź nie lubi uprawiać sportu;
- chwal za podejmowanie aktywności ruchowej;
Opracowała Ewelina Jeż w oparciu o literaturę:
Owczarek S. ,,Gimnastyka przedszkolaka”, Warszawa 2001r.
Demel L. ,, Pedagogika zdrowia”, Warszawa 1986r.
Wlaźnik K. „ Wychowanie fizyczne w przedszkolu” Warszawa 1988r.
Chrzanowska D.,, Dziecko w wieku przedszkolnym”, Warszawa 1974r.
Zimowe zabawy najlepszym pomysłem na wspólnie spędzony czas.
Zima, zwłaszcza ta ze śniegiem, to wspaniała okazja do zorganizowania swoim pociechom aktywności ruchowej na świeżym powietrzu. Można korzystać z najbardziej tradycyjnych pomysłów jak: jazda na sankach lub nartach, lepienie śniegowego bałwana czy lubiana przez dzieci bitwa na śnieżki. Możliwości jest jednak o wiele więcej! Oto kilka przykładów prostych zabaw z wykorzystaniem śniegu.
Śnieżny tor przeszkód
Należy ulepić kilka kul śniegowych i ustawić je w różnych odległościach od siebie, tworząc tor przeszkód. Na końcu toru wbić patyczek, którym oznaczysz metę. Następnie należy jak najszybciej pokonać tor, nie uszkadzając żadnej przeszkody. Dla utrudnienia można pokonywać go np. podskokami, skokami na jednej nodze, itp. Aby wprowadzić element rywalizacji, odmierzamy czas stoperem lub tworzymy dwa tory obok siebie.
Tropiciele śladów
Podczas zimowego spaceru świetną zabawą jest tropienie śladów, które są widoczne na śniegu. Poszukajcie wspólnie odpowiedzi na to, do kogo mogły należeć odciśnięte w białym puchu tropy. Do małego zwierzątka, dużego psa a może osoby, która tędy przechodziła?
W innej wersji tej zabawy to rodzic wydeptuje na śniegu ślady. Można to robić stawiając różnej długości kroki, skacząc lub idąc tyłem. Zadaniem dziecka będzie chodzenie po zostawionych przez dorosłego tropach. Trasa powinna być urozmaicona, dzięki czemu maluchowi szybko się nie znudzi.
Celne oko
Kolejną zabawą może być rzucanie śnieżkami do tarczy. Wystarczy wydeptać kółeczka na ziemi, od najmniejszego do największego a potem celować w nie śnieżkami. W udeptywaniu kółeczek mogą uczestniczyć wszyscy – pierwsze, najmniejsze kółeczko wydeptuje najmłodsze dziecka a następne, coraz większe okręgi, kolejni uczestnicy zabawy w kolejności wiekowej.
Malowanie na śniegu
Ze śniegu można ulepić nie tylko bałwana, ale również inne postaci, które stworzy dziecięca wyobraźnia. Żeby nadać im później piękny wygląd, wystarczy wziąć z domu kilka kolorowych farbek ekologicznych (lub barwników spożywczych) rozcieńczonych wodą i polać nimi swoje dzieło. Efekt będzie niesamowity!
Poszukiwanie skarbów
Do tej zabawy możemy wykorzystać zabrane wcześniej z domu zabawki. Następnie na wyznaczonym terenie chowamy nasze skarby w śniegu, a dziecko przy pomocy łopatki z piaskownicy ma za zadanie je wszystkie odnaleźć.
Oczywiście pomysłów na zabawę ze śniegiem jest mnóstwo i każdy z nich przynosi dzieciom wielką frajdę. Ale co zrobić jeśli natrafimy na bezśnieżną zimę? Na taką pogodę też znajdzie się kilka sposobów na nudę!
Łapanie ogonka
Wszyscy uczestnicy gry wkładają sobie szalik do kieszeni, tak aby częściowo z niej wystawał. Jedna osoba, bez ogonka, ma za zadanie biegać za innymi tak, aby złapać wszystkie ogonki.
Budowanie karmnika
Zima to idealna pora, aby nauczyć dziecko obserwować i rozpoznawać ptaki. W tym celu warto zbudować wspólnie karmnik i zamontować go w ogrodzie lub na balkonie. Konstruowanie domku dla ptaków będzie ciekawym doświadczeniem, następnie dziecko będzie mogło dbać o ptaki, wkładając dla nich jedzenie do karmnika.
Mały fotograf
Gdy przyjdzie mróz, spacer po lesie czy w inne znane wam miejsca to samo zdrowie. Żeby dziecko się nie nudziło, można wziąć ze sobą aparat fotograficzny i robić zdjęcia na całej trasie, a gdy przyjdzie lato powtórzyć wędrówkę małego fotografa. Porównywanie zdjęć z tych samych miejsc zrobionych o różnych porach roku może nas zaskoczyć!
Zima to idealny czas na aktywności na świeżym powietrzu zarówno ze śniegiem, jak i bez niego. Warto o tym pamiętać i zachęcać swoje pociechy do wyjścia na dwór zamiast siedzenia w domu. Oczywiście należy pamiętać o trzech zasadach: po pierwsze o bezpieczeństwie, po drugie o odpowiednio dobranym stroju, a po trzecie o dobrym humorze :)
Ewelina Jeż
Wakacje to czas przygody i dobrej zabawy z rodzicami.
Wakacje zbliżają się wielkimi krokami- to czas kiedy możemy je spędzić razem. Lato daje nam wiele możliwości, dlatego wykorzystajmy ten czas najlepiej jak potrafimy i wprowadźmy nieco kreatywności do codziennej zabawy z naszymi dziećmi. Oto kilka propozycji zabaw starych i nowych, które powinny zainteresować każdego przedszkolaka:
Zabawy ruchowe na „kółkach” Zabawę na rowerze, hulajnodze czy wrotkach można uatrakcyjnić:
- Slalom – jest to klasyczna zabawa polegająca na omijaniu ustawionych na drodze przeszkód. Jako przeszkody możemy wykorzystać krzesła, kosze na śmieci, duże zabawki. Waszym zadaniem drodzy rodzice jest mierzenie czasu przejazdu małym sportowcom.
- Zabawa w skrzyżowanie – rozpocznijcie od narysowania na drodze skrzyżowania, czyli dwóch przecinających się ulic. Stańcie następnie z boku trzymając w dłoni dwie kartki – zieloną i czerwoną. Na sygnał maluchy jadą w swoim kierunku, ich zadaniem jest jak najszybciej przejechać na drugą stronę skrzyżowania. Oczywiście w trakcie przejazdu muszą stosować się do tego, co pokazuje sygnalizacja świetlna czyli Ty. Zwycięzcą jest ten, który dojedzie do krzyżówki i dopisze mu szczęście w postaci zielonego światła.
Zabawy z piłką
Piłka idealnie sprawdzi się w zabawach dla większej ilości dzieci:
- Głupi Jaś – zasady gry są proste. Dwie osoby stają naprzeciwko siebie, podają między sobą piłkę. Trzecia osoba stoi w środku i próbuję tę piłkę złapać. Może to zrobić skacząc z wyskoku lub jeżeli rzut był niecelny. Jeżeli uda się złapać piłkę zamienia się miejscem z dzieckiem, które właśnie rzucało.
- Celowanie – na środku placu ustawiamy dużą piłkę, może być do kosza. Około metr od niej rysujemy linię na której ustawiają się dzieci. Każdy maluch otrzymuję piłkę (nieco mniejszą) i stara się celnie trafić w tę dużą. Po dwóch kolejkach utrudniamy zabawę i zwiększamy odległość.
- Podawanie piłki górą – dzieci stoją w rozkroku jedno za drugim tyłem do siebie. Pierwsze dziecko podaje górą pikę następnemu, a ono przekazuje ją kolejnemu, aż do samego końca.
Dla małych siłaczy...
Te zabawy idealnie się sprawdzą, gdy maluchy rozpiera energia:
- Przeciąganki – tworzymy dwie drużyny, ustawiamy je naprzeciwko siebie, najsilniejsi z drużyny stoją na samym początku. Pierwsi zawodnicy chwytają się za ręce, pozostali z drużyny stojący w rzędzie obejmują w pasie kolegę stojącego z przodu. Na sygnał drużyny zaczynają się przeciągać, a wygrywa ten, któremu uda się przeciągnąć przeciwników za wyznaczoną linię.
- Za łokcie – dzieci stoją tyłem do siebie, ramiona mają złączone w łokciach. Usiłują przeciągnąć partnera na swoją stronę.
Zabawy w starym stylu
Zabawy w starym stylu, niech dzieci zobaczą, że kiedyś było równie fajnie.
- Raz, dwa, trzy – baba jaga patrzy. Wybieramy jedną osobę, która będzie Babą Jagą. Staje ona tyłem do pozostałych i woła: „Raz, dwa trzy, Baba Jaga patrzy”. W tym czasie dzieci szybko biegną w jej stronę. Kiedy pada słowo „patrzy” Baba Jaga odwraca się, kto nie zdoła zatrzymać się w bezruchu wraca na start, natomiast, kto dotknie Baby Jagi ten zajmuje jej miejsce.
- Ciuciubabka – dziecko, które zostało wybrane ciuciubabką, stoi w środku kółka z związanymi oczami. Maluchy śpiewają znaną piosenkę, a ciuciubabka próbuje ich złapać.
- Kolory – Dziecko, które rozpoczyna zabawę trzyma piłkę, pozostałe tworzą koło. Prowadzący rzuca piłkę po kolei do każdego z nich, wymieniając jednocześnie kolory. Dzieci łapią i odrzucają piłkę. Nie można złapać, gdy rzucający powie „czarny”. Zamiana z prowadzącym następuje, gdy, ktoś złapie piłkę mimo że padło hasło „czarny”.
- Gra w klasy – narysujcie na chodniku kratki do gry w klasy i ponumerujcie je do pięciu. Następnie pokażcie dziecku w jaki sposób rzucać kamieniem na jedną kratkę. Dziecko skacze po kratkach, aż znajdzie się na numerze na który upadł rzucony przedmiot.
Opracowała Ewelina Jeż w oparciu o literaturę:
Zabawy na świeżym powietrzu / Kielce : "Jedność", 1999
Rola rodziców w zabawie / Edukacja i Dialog. - 2003, nr 7, s. 61-64
www. gry i zabawy ruchowe sposobem na wakacyjną nude.html